22-latek, który rok temu wygrał 13 z 18 wyścigów MotoGP, zakończył trzydniowe jazdy z wynikiem 1:59.1 - mimo wyższych temperatur i niższej przyczepności - tylko o trzy dziesiąte sekundy wolniejszym niż jego absolutny rekord toru Sepang sprzed dwóch tygodni. Jednocześnie dwukrotny mistrz MotoGP był szybszy o kolejne trzy dziesiąte sekundy od drugiego w tabeli - Jorge Lorenzo. Jakby tego było mało, Marquez zakończył upalne testy pokonując tzw. „symulację" wyścigu, 19 okrążeń z tempem w przedziale 2:00, czyli wyraźnie szybszym niż w październiku, kiedy po zaciętej walce wygrał Grand Prix Malezji.
„To były udane testy, podczas który udało nam się zrealizować wszystkie nasze założenia - powiedział Marquez, który w Malezji testował m.in. dwie różne ramy do swojej Hondy RC213V. - Mimo upału udało mi się nawet przejechać bardzo udaną symulację wyścigu. Przetestowaliśmy już wszystko, co mieliśmy do przetestowania i podczas ostatniego sprawdzianu w Katarze skupimy się na dopracowaniu ustawień motocykla."
Udane testy zaliczył także zespołowy kolega i rodak Hiszpana, Dani Pedrosa, który skupił się na dopracowaniu wyścigowych ustawień swojej Hondy, przez wszystkie trzy dni utrzymując się w czołówce i opuszczając Malezję z siódmym rezultatem, tylko o siedem dziesiątych sekundy wolniejszym od czasu Marqueza.
„Jestem zadowolony - dodał Pedrosa. - Testowaliśmy różne ustawienia elektroniki i zawieszenia, robiąc kolejny krok naprzód. Obraliśmy jasny kierunek jeśli chodzi o ustawienia i wiemy, co możemy jeszcze poprawić, co bardzo mnie cieszy. To były intensywne, ale udane testy, dzięki którym zrobiliśmy kolejne postępy przed pierwszym wyścigiem.”
Imponująco testy zakończył także nowy reprezentant ekipy CWM LCR Honda, Brytyjczyk Cal Crutchlow, który na swojej Hondzie RC213V uzyskał świetny, trzeci czas, ponownie anonsując się jako jeden z pretendentów do regularnej walki o podia. Sezon MotoGP rozpocznie się w ostatni weekend marca od nocnego wyścigu o Grand Prix Kataru na torze Losail, gdzie dwa tygodnie wcześniej odbędą się ostatnie testy.
22-latek, który rok temu wygrał 13 z 18 wyścigów MotoGP, zakończył trzydniowe jazdy z wynikiem 1:59.1 - mimo wyższych temperatur i niższej przyczepności - tylko o trzy dziesiąte sekundy wolniejszym niż jego absolutny rekord toru Sepang sprzed dwóch tygodni. Jednocześnie dwukrotny mistrz MotoGP był szybszy o kolejne trzy dziesiąte sekundy od drugiego w tabeli - Jorge Lorenzo. Jakby tego było mało, Marquez zakończył upalne testy pokonując tzw. „symulację" wyścigu, 19 okrążeń z tempem w przedziale 2:00, czyli wyraźnie szybszym niż w październiku, kiedy po zaciętej walce wygrał Grand Prix Malezji.
