W miniony weekend zakończyła się tegoroczna edycja słynnych, ulicznych wyścigów motocyklowych TT na wyspie Man. Jej ukoronowaniem było zwycięstwo startującego Hondą CBR1000RR Fireblade SP Johna McGuinnessa w zmaganiach kategorii Senior TT. Jego zespołowy kolega z ekipy Honda Racing Conor Cummins finiszował na szóstym miejscu.
Licząca sześć okrążeń rywalizacja rozpoczęła się w południe przy idealnej pogodzie. Po przerwaniu wyścigu na drugim kółku restart miał miejsce dwie godziny później na dystansie czterech okrążeń.
Na słynnym, liczącym 59 km, ulicznym torze, McGuinness objął prowadzenie już na pierwszym kółku i systematycznie powiększał swoją przewagę. Po perfekcyjnym pit stopie, na półmetku jego prowadzenie wynosiło dwanaście sekund.
Znany jako „Rakieta z Morecamble", McGuinness w drodze po zwycięstwo z przewagą czternastu sekund ustanowił także nowy rekord okrążenia w klasie Senior TT, pokonując trasę poniżej siedemnastu minut ze średnią prędkością 208 km/h. Wyprzedzając na mecie Jamesa Hilliera i Iana Hutchinsona, McGuinness sięgnął po swoją 23 wygraną w TT i siódmą w klasie Senior TT.
To było nowe wyzwanie - przyznał McGuinness. - Traciłem w tym roku czas na starcie i musiałem odnaleźć formę sprzed lat. Nie chciałem, aby James Hillier utrzymał się za mną, więc od startu jechałem na maksa. Czułem się tak jak wtedy, kiedy pierwszy raz przekroczyłem barierę 130 mil na godzinę na okrążeniu. Ekipa spisała się także świetnie podczas pit-stopu. Dziękuję wszystkim, którzy dbali o nasze bezpieczeństwo na trasie i oczywiście całemu zespołowi i Hondzie za wiarę, że to wciąż możliwe. Jazda z tak dużą przewagą była czymś wyjątkowym!
